piątek, 15 czerwca 2018

Po prostu maj

Zawsze myślałam, że w najdłuższe wakacje w życiu nadrobię kultowe filmy, przeczytam książki, które czekają na przeczytanie, będę spędzać kreatywnie czas. Wyszło jak zawsze.



A przynajmniej maj tak wygląda. Obejrzałam 7 filmów, nie przeczytałam nawet jednej książki, nie zaczęłam chodzić na basen. W sumie z drugiej strony dopiero 15 maja miałam ostatnią ustną maturę, prawie skończyłam kurs na prawo jazdy, znalazłam pracę. Dodatkowo obejrzałam sporo odcinków seriali  i jeszcze więcej jeździłam rowerem.

ROWER


Tak to wygląda. Najdłuższa trasa liczyła 46 kilometrów. Jestem zadowolona z wyniku.

SERIALE
17 odcinków trzech różnych seriali. Dokończyłam Riverdale, zaczęłam drugi sezon 13 Reasons Why i wzięłam się za Stranger Things. Dla ostatnich odcinków Riverdale, warto się przemęczyć i obejrzeć początek i środek sezonu, który jest nudny. Drugi sezon 13 Reasons Why zapowiada się o wiele lepiej niż pierwszy, chociaż Hannah denerwuje wciąż taka samo. Stranger Things to jest cudo, świetny klimat, postacie, historia.

FILMY
1. Avengers: Wojna bez granic
2. Memento
3. Deadpool 2
4. Fernando
5. Avengers
6. Ciemniejsza Strona Greya
7. Nowe oblicze Greya

W maju obejrzałam zarówno pierwszą jak i tą najnowszą część Avengersów, pod względem technicznym i fabularnym Wojna bez granic wygrywa. W sumie w każdym aspekcie podobała mi się bardziej niż pierwsza część przygód o Avengersach.
Deadpool 2 trzyma poziom i nawet przerasta pierwszą część. Warto obejrzeć choćby dla samej muzyki.
Fernando to animacja, która opowiada o byczku, który w przeciwieństwie do swoich rówieśników jest łagodny i nie chce walczyć na arenie. Prosta historia, proste przesłanie.
Dwie części Greya są totalnym nieporozumieniem. Obejrzałam je z czystej ciekawości, bo pierwsza cześć nie kojarzyła mi się tragicznie. Fabuła jest nielogiczna i nudna tak samo jak zachowania bohaterów. Jedyny wątek, który minimalnie mnie zainteresował  i nie został rozwinięty to traumatyczne dzieciństwo. Na koniec perełka, film mojego ulubionego reżysera - Christophera Nolana. Chodzi o Memento. Opowiada o mężczyźnie, który chce schwytać zabójcę żony. Jedną z przeszkód jest jego choroba - cierpi na zanik pamięci krótkotrwałej. Ważniejsze fakty i poszlaki tatuuje na ciele. Warto obejrzeć choćby ze względu na świetny sposób ukazania historii, tak jakby od tyłu. No i zakończenie, a raczej początek poszukiwań jest zaskakujący. 

MUZYKA
Katuję nowy album Shawna Mendesa. Tutaj kilka ulubionych piosenek:












Podobało się i chcesz być na bieżąco? Znajdziesz mnie na facebooku Zuzmot i na instagramie zuz.mot

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajne podsumowanie i też muszę obejrzeć ostatnią cześć greya hehe :D

    Zapraszam na nasz BLOG
    INSTAGRAM
    FACEBOOK

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnią maturę miałam 23 maja - najgorzej :/
    Bardzo fajnie piszesz, zostawiam follow'a i będę tu zaglądać częściej ;)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 2 sezon 13 Reasons Why obejrzałam (naprawdę świetny) i czekam na kolejny, ale on podobno będzie dopiero w 2019. Wszystkie części Greya też już obejrzałam - 1 była najlepsza. :/

    http://magdalenblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazwyczaj bywa tak, że jak się ma dużo czasu to praktycznie nic się nie zrobi, a gdy czasu zaczyna brakować udaje nam się zrobić dużo więcej. Przynajmniej ja tak mam :)
    Pozdrawiam
    erramood.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń